czwartek, 24 marca 2011
Luckatricks - Czarne Złoto (2010)
Tracklista:
01 Triumf feat. Mata, Swital, Jajonasz, Gano, Moral, 5:39
Fokus, HST
02 Trzeba Wziac feat. Joka, Jajonasz, HST, Fokus 3:57
03 Muzyka i Slask feat. HST, Jajonasz, Fokus, Siwy Dym 4:33
04 Mowia O Mnie W Miescie feat. Tede, Gutek, Gano, Fokus, 4:43
Dab
05 Talar feat. HST, Bas Tajpan, Moral, Gano 4:30
06 Nienawisc feat. HST 4:04
07 Pro-to-typ feat. Gano, Mata, Fokus, Mr Hide, Toony 4:51
08 Zlap Ze Mna Kontakt feat. HST, Eldo, IGS (gitara 2:54
elektryczna)
09 Jestem W Grze feat. Jajonasz, HST, Gano 4:15
10 Podaruj Mi Troche Slonca feat. HST, Fokus, Gano 3:42
11 To Ci Ma Dac feat. HST, Gano 5:27
12 Nigdy Tak feat. Gano, HST, Moral 3:27
13 Miliony Mysli feat. Swital, Pih, Moral, Fokus, Jajonasz 5:42
14 Piatek (Historia Sie Powtarza) feat. Reno, Losza Vera, 4:55
Smarki, O.S.T.R.
Klipy:
Informacje:
Czarne Złoto - Pierwsza producencka płyta katowickiego beatmakera Jajonasza, wydana w GOOPSIDE Records 13 Czerwca 2010 roku.
Przed recenzją:
Długo na to czekaliśmy i jest. Zapowiadana od 2008 roku płyta ujrzała światło dzienne, ale czy wielu z nas spodziewało się, że będzie ona miała taki power, jaki okazał się po wydaniu.
Recenzja:
Cóż mogę powiedzieć. Preorder i zapowiedzi nie kłamały. Płyta była totalnym strzałem w 10. Jajo dał po garach montując bity, które przypominają czasy 3:44. Rzewne, brudne i dobrze pocięte sample połączył z vocalami takich raperów jak Toony, Pih, Tede, AbradAb, O.S.T.R., Reno czy nawet sam Joka. Jeżeli chodzi o mnie, to Joka jest raperem, którego brakowało mi przez te 5 lat najbardziej (od zwroty u AbradAb'a w piosence "Rap To Nie Zabawa Już") i szczerze mówiąc ubolewam, że na całej płycie słyszę go raz i to na samym początku. Płyta może giąć długie lata i być ponadczasowa i o to martwić się nie muszę. WIem, że kiedyś, kiedy braknie mi kasy i będę musiał sprzedać ten cedek, to na pewno zrobię to z zyskiem. Ale szczerze mówiąc, to wolałbym go oprawić i składać mu hołd. Dlaczego? HaST za "Nienawiść" powinien moim zdaniem dostać Fryderyka. Ten track tak dał mi do myślenia, że miałem pewien okres, że płytę przynajmniej 10 razy dziennie słuchałem, a samą "Nienawiść" po 20-25 razy. Dobrym zakończeniem jet kawałek "Piątek". Lajt i pozytywna energia, jaka płynie z tego kawałka, zostawia po tej płycie bardzo ekscytujące i dobre wrażenie.
Podsumowując: Płyta nie zawiodła mnie. Jedynym jej minusem jest to, że trzeba było na nią długo czekać. Jednak cierpliwość popłaca i dzisiaj mogę się cieszyć dobrym, Katowickim rapem, bazującym na korzeniach.
Za płytę 9.6 / 10 I zapraszam do komentarzy ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz