wtorek, 5 lipca 2011
Dobrze się zapowiada: Pezet - Radio Pezet (2011)
Komentarz:
Gramme'owo i Dubstepowo. Czy ktoś (nie wiem) z 10 lat temu przewidywał, że raperzy "wyjdą z kokonów" i zaczną nagrywać płyty z producentami bądź co bądź komercyjnymi jak Sidney Polak (do dzisiaj mam beke ze "Skutera")? Ci, którzy to przewidywali na pewno byli brani za chorych umysłowo i niezdrowo pierdolniętych, ale nastały takie czasy, że rap to już nie tylko jakiś jazzowy sampel, stopa i werbel wprost z Fruity Loops Studio i tępa nawijka jak to się wielce "żyje źle" albo "jebie policję". Pezet i jego nadchodzący krążek są tego najlepszym przykładem. Bity zaczerpnięte wprost z źródła (kto oglądał na orange.pl reportaż z produkcji albumu, na pewno wie, że panowie Kapliński i Polak pojechali do Anglii by zasięgnąć rad odnośnie podkładów) i to nie rzewne Old Schoole na wzór ameryki, tylko przepełnione elektroniką i dominującym basem nuty z Anglii, które wypełnią ten CeDek od pierwszej do ostatniej minuty. Ciekawy jestem, czy zapowiadany kawałek z Fokusem dojdzie do skutku. Ja osobiście się jaram. A wy?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz